Reklama

Kościół pierwszego kontaktu

Bohaterowie moich wywiadów istnieją naprawdę, chociaż ich dane osobowe, mogące służyć identyfikacji, zostały zmienione. W Polsce żyją ich setki, na świecie tysiące. Są w różnym wieku i wykonują różne zawody. Nie pasują do żadnego schematu. Mówią o sobie: „Jesteśmy Kościołem pierwszego kontaktu”. Wszyscy są świeckimi konsekrowanymi. Poznajcie ich historie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Książka Anny Wolskiej pt. „Kościół pierwszego kontaktu” zawiera wywiady z osobami przynależącymi do instytutów świeckich. – Pomyślałam – mówi Kinga, bohaterka jednego z wywiadów, że Pan Bóg jest rzeczywiście niesamowity i że musiał wymyślić wreszcie coś takiego, żeby ludzie świeccy mogli Mu się całkowicie poświęcić i pomagać tam, gdzie nie dotrze ani ksiądz, ani osoba zakonna.

To prosta i trafna uwaga, bo członkowie instytutów świeckich składają śluby czystości, ubóstwa i posłuszeństwa, ale pozostają i pracują w swoich środowiskach, dzięki czemu mają możliwość prowadzenia szczególnej pracy apostolskiej. – Żyję sobie pośród świata i chociaż nikt o tym nie wie, jestem cały czas poświęcona Bogu – mówi inna rozmówczyni. Takich osób, jak pisze autorka we wstępie, „w Polsce żyją setki, na świecie – tysiące. Są w różnym wieku i wykonują różne zawody”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Bohaterowie książki przedstawiają w rozmowach swoje prawdziwe, czasami do bólu, historie i drogę, często długą, która doprowadziła ich do wyboru takiej formy powołania. – Moi rodzice są alkoholikami. U nas picie „przechodziło” z pokolenia na pokolenie – mówi Barbara, która pracuje w zespole szkół integracyjnych, ale prowadzi też terapię dla Dorosłych Dzieci Alkoholików i pomaga przy rekolekcjach dla osób uzależnionych. Jej rodzicom udało się zerwać z nałogiem. – Długo nie rozumiałam, dlaczego Pan Bóg postawił mnie w takiej, a nie innej rodzinie – mówi Barbara, która w końcu zrozumiała, że „wszystko wydarzyło się po to, żeby teraz mogła służyć”.

Początkiem drogi Tomasza, pracownika administracji publicznej, była lektura artykułu z „Niedzieli” o instytutach świeckich. Jednak na pierwszy list do Instytutu Chrystusa Króla... nie otrzymał odpowiedzi. Dopiero drugi list stał się początkiem formacji, kandydowania i czteroletniej aspirantury, która – jak mówi Tomasz – nie była wolna od kryzysów i prób zmiany decyzji.

Każda z przedstawionych historii jest fascynująca, bo zawsze fascynujące są dzieje kształtowania się osobistej relacji z Bogiem, szczególnie na tak nietypowej drodze, jaką są instytuty świeckie.

Cennym dopełnieniem książki jest posłowie, w którym czytelnik niezbyt dobrze zorientowany w sposobie funkcjonowania instytutów życia konsekrowanego znajdzie ich historię i charakterystykę, a także wskazówki dotyczące dokumentów Kościoła regulujących ich działalność.

Anna Wolska, „Kościół pierwszego kontaktu”, Wydawnictwo Światło-Życie, ul. Królowej Jadwigi 148, 30-121 Kraków, tel. (12) 425-30-88, wydawnictwo@wydawnictwo-oaza.pl, www.wydawnictwo-oaza.pl.

2014-02-05 12:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Carmine De Palma – nowy błogosławiony na miarę Dilexi te

2025-11-15 08:15

[ TEMATY ]

błogosławiony

Leon XIV

Carmine De Palma

Vatican Media

ks. Carmine De Palma

ks. Carmine De Palma

15 listopada w Archikatedrze pw. św. Sabina w Bari, beatyfikowany zostanie Czcigodny Sługa Boży ks. Carmine De Palma – pokorny i gorliwy duszpasterz, niestrudzony spowiednik i kierownik duchowy, wielki przyjaciel ubogich i potrzebujących. Jego beatyfikacja, w przeddzień Światowego Dnia Ubogich, przypomina, że świętość nie jest przywilejem nielicznych, ale powołaniem dla wszystkich; że konkretna miłość do bliźniego nie potrzebuje rozgłosu, lecz ewangelicznej konsekwencji.

Carmine De Palma urodził się 27 stycznia 1876 r. w Bari. Trzeci z pięciorga dzieci, w wieku pięciu lat został sierotą. W 1886 r. wstąpił do seminarium duchownego. 17 grudnia 1898 r. w Neapolu został wyświęcony na kapłana. Intensywna modlitwa, codzienna Msza św. i adoracja Najświętszego Sakramentu oraz wielkie nabożeństwo do Matki Bożej karmiły jego wiarę i rozbudzały gotowość do posłuszeństwa Bogu.
CZYTAJ DALEJ

Spójrz na swoje dotychczasowe życie

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 17, 26-37.

Piątek, 14 listopada. Dzień Powszedni.
CZYTAJ DALEJ

Czy maszyna naprawdę w końcu zastąpi człowieka? Nowości o sztucznej inteligencji już 18 listopada na UKSW w Warszawie!

2025-11-15 15:36

[ TEMATY ]

felieton

Milena Kindziuk

Red

Już sam program konferencji intryguje. Co więcej, świetnie rezonuje on z niedawnym apelem papieża Leona XIV, by podchodzić do AI opierając się na edukacji, etyce i odpowiedzialności. Tak, by sztuczna inteligencja stała się sprzymierzeńcem, a nie zagrożeniem.

Proszę wyobrazić sobie świat, w którym nastolatek, scrollując nocą przez ekran, pyta chatbota o sens życia. A ten – z błyskiem algorytmu – odpowiada: "Sens? To ty go tworzysz, kolego. Oto przepis: 42% TIK-TOK, 30% memy i reszta na Netflixie". Śmiech? Może. Ale aż strach myśleć, co za tym się kryje – brak etyki i manipulacja emocjami, karmiona danymi z twoich lajków i scrolli. Brzmi jak science-fiction? A jednak to już nasza codzienność. Dlatego głos w sprawie sztucznej inteligencji coraz częściej zabiera także Watykan. Sam papież Leon XIV, na niedawnej audiencji dla uczestników międzynarodowego spotkania poświęconego godności dzieci i młodzieży w epoce AI, mówił o cieniach, jakie rzucają algorytmy na młode umysły: o uzależnieniu od wirtualnych luster, o tożsamości budowanej z pikseli zamiast relacji, o świecie, gdzie empatia staje się luksusem, a dezinformacja – normą. "Potrzebna jest ciągła edukacja i wychowywanie młodych pokoleń…., trzeba edukować i wychowywać do odpowiedzialności” – te słowa papieża brzmią jak dzwon alarmowy w cybernetycznym chaosie. Ostrzegają przed iluzją, gdzie algorytmy stają się substytutem matczynego uścisku czy ojcowskiej rady, a generatywna AI – cichym architektem sumień. Papież nie straszy – wzywa. Rodziców, szkoły, uczelnie: odzyskajmy ster, zanim będzie za późno. W tym apelu, co warto podkreślić, kryje się też nadzieja: AI może być narzędziem, nie zagrożeniem. Narzędziem - bardzo pomocnym.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję