W homilii ks. Karol Litawa przypomniał scenę z filmu o młodości Karola Wojtyły, gdy mały Karol na dróżkach kalwaryjskich zobaczył aktora grającego Jezusa. Niedługo później zobaczył go w karczmie z kuflem piwa i głęboko się rozczarował. – To przypomnienie, by nie „grać” wiary, ale być w niej autentycznym – mówił kaznodzieja.
Duchowny nawiązał także do słów papieża wypowiedzianych w 1983 roku: „Naród ginie, gdy znieprawia swojego ducha”. Zachęcał, by w trudnym czasie społecznych podziałów wracać do duchowych źródeł i budować wspólnotę w oparciu o wartości, o których przypominał św. Jan Paweł II.
Odpust stał się również okazją do ważnych wydarzeń parafialnych. Proboszcz ks. Jacek Tyluś przyjął do grona ministrantów dwóch nowych kandydatów, a odczytany dekret kard. Grzegorza Rysia ustanowił go nowym dziekanem dekanatu piotrkowskiego. Jednej z rodzin wręczono odznaczenie „Santo Subito” za wieloletnią, cichą pomoc na rzecz parafii.
Szczególne poruszenie wywołał gest solidarności: 44 parafian zgłosiło chęć zastania potencjalnymi dawcami komórek macierzystych dla chorych dzieci. Do tego aktu parafian zmotywowała choroba Mii i Ignasia. – To najpiękniejsza forma modlitwy: kiedy przechodzi w działanie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu