Reklama

Niezłomność czerpali z wiary

Zbliżający się jubileusz chrztu Polski inspiruje do inicjatyw, które mają pokazać, jakie znaczenie w dziejach naszego narodu odgrywa chrześcijańska wiara. Jeden z takich projektów powstaje w podkrakowskiej Morawicy na terenie parafii św. Bartłomieja Apostoła.
Z jej proboszczem ks. Władysławem Palmowskim rozmawia Małgorzata Cichoń

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

MAŁGORZATA CICHOŃ: – Jak narodził się pomysł realizacji pomnika Niezłomnym – Ojczyzna w Morawicy i jaki ma związek z jubileuszem chrztu Polski?

KS. WŁADYSŁAW PALMOWSKI: – Pomnik jest kontynuacją tworzonej na terenie parafii ścieżki dydaktycznej, przypominającej historię Polski. Po spotkaniu z rodzinami Żołnierzy Niezłomnych oraz rzeźbiarzem prof. Czesławem Dźwigajem zaczął się krystalizować projekt pomnika, który ma wydobyć ideę niezłomności narodu na przestrzeni 1050 lat od przyjęcia chrztu i rozwoju państwowości. Niezłomność żołnierzy podziemia antykomunistycznego często wynikała z ich wiary oraz poczucia posiadania Ojczyzny. Ustaliliśmy, że na frontonie postumentu znajdą się płaskorzeźby przypominające o ważnych datach naszej historii. Kamieniem węgielnym będzie ziemia z miejsc pochówków Żołnierzy Niezłomnych i kamienie z więzień, w których ich mordowano. Mur symbolizujący postawę wierności do końca przyjmie imiona i nazwiska tych bohaterów.

– W projekt w szczególny sposób mogą zaangażować się osoby, które wśród swoich bliskich miały Żołnierzy Niezłomnych. Co powinny zrobić, aby ich upamiętnić?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Należy przesłać odpowiednie dane organizatorom: datę urodzenia, miejsce zamieszkania, rodzaj formacji, w której ta osoba służyła, gdzie zginęła, a jeżeli odbywał się proces – jaki był wyrok. Najlepiej, by informacje zostały potwierdzone przez IPN. Spodziewamy się, że historie wielu nieznanych dziś bliżej społeczeństwu postaci ujrzą światło dzienne. Cieszy nas już odzew osób, które zgłaszają do nas całe oddziały czy grupy Żołnierzy Niezłomnych, nieraz udokumentowane wydawnictwem. Do połowy października zebraliśmy już prawie 1500 nazwisk. Miejsca mamy na 20 tys.!

– Do Morawicy przywozicie ziemię i kamienie z różnych stron Polski. Pozyskano np. fragment z zamurowanej klatki schodowej, na której wykonywane były wyroki śmierci w byłym więzieniu w Krakowie, a także kamień z byłego więzienia karno-śledczego NKWD i UB, mieszczącego się na Zamku Lubelskim...

– W pomnik wmurujemy urnę z ziemią pobraną z Łączki na cmentarzu Powązkowskim w Warszawie, kamienie – z więzień w Lublinie i Krakowie, aresztów śledczych w Krakowie i w Kielcach, zakładów karnych: Nowy Wiśnicz, Nowy Sącz, Tarnów, Kielce, Wadowice. Zapowiedziała się także młodzież z ziemią z miejsc pochówku żołnierzy z terenu gminy Raciechowice, młodzież Nowej Huty z ziemią, gdzie toczyła się walka o krzyż. Wciąż spływają nowe informacje od nauczycieli i młodych ludzi, którzy chcą w swoich środowiskach spisać losy Żołnierzy Niezłomnych, odnaleźć miejsca ich kaźni i pochówku, pobrać stamtąd ziemię czy kamień i wmurować je w pomnik, wraz z nazwiskami poległych. W dalszym ciągu zachęcamy harcerzy, nauczycieli historii i opiekunów grup do wydobycia z niepamięci ludzi, którzy na szali miłości Ojczyzny położyli swoje życie.

– Kim są organizatorzy projektu?

– Do jego rozpoczęcia przyczynili się byli internowani działacze Solidarności przebywający w Wojskowych Obozach Specjalnych od 1 listopada 1982 do 2 lutego 1983 r. Zaoferowali pomoc organizacyjną i zebrali fundusze na wstępną realizację inicjatywy. Następnie zaczęły się włączać rodziny Niezłomnych. Radę Budowy Pomnika tworzą byli internowani, emerytowani działacze podziemnej Solidarności ze stanu wojennego, radni parafii, nauczyciele oraz osoby związane z Morawicą i żyjące pamięcią historyczną – dla nich pamięć o dziejach narodu i Ojczyzny oraz duma z bycia Polakiem są najważniejsze. Nie ma w radzie żadnego polityka czy urzędnika. Ale każdy może finansowo wesprzeć budowę. Zakładamy, że pomnik będzie wzniesiony z darów, które wpłyną na założone konto, i nikt na nim nic nie „ugra” dla siebie. Patronat honorowy nad inicjatywą objęli: kard. Stanisław Dziwisz, Instytut Pamięci Narodowej oraz NSZZ „Solidarność”.
Wmurowanie kamienia węgielnego pod pomnik nastąpi 7 listopada br., a jego odsłonięcie planowane jest na 23 kwietnia 2016 r. Organizatorzy zapraszają do Morawicy rodziny pomordowanych, młodzież wraz z nauczycielami, przedstawicieli władz, stowarzyszenia kombatanckie, grupy rekonstrukcyjne i wszystkich, którym droga jest pamięć o Żołnierzach Niezłomnych.

* * *

Ziemię i kamienie z miejsc pochówku, katowania czy mordowania Niezłomnych można przekazywać (z opisem pobrania i świadectwem podpisanym przez organizacje, szkoły, stowarzyszenia itp.) pod adresem: Rada Realizacji Pomnika „Niezłomnym – Ojczyzna”, Morawica 5, 32-084 Morawica. Informacje o Niezłomnych można przesyłać drogą elektroniczną: ks.palmowski@op.pl; nr tel. 607-148-886.

2015-11-04 08:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej Niezbędnika Katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Dostępna jest również wersja PDF naszego Niezbędnika!

CZYTAJ DALEJ

Najważniejsza świątynia świata

2025-11-04 13:44

Niedziela Ogólnopolska 45/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Liturgia Tygodnia

Rembrandt – Wypędzenie przekupniów z świątyń

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout.

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout. W czasach napiętych terminarzy czy nadużywania social mediów, które trzymają nas w napięciu, a potem pozostawiają w stanie zbliżonym do stuporu lub depresji, to normalne. Bardzo potrzebujemy „świętego spokoju”. Nie zawsze jednak jest on ideałem ewangelicznym. Jeśli chcę zachować dobrostan, nie mogę odwracać głowy od ludzkiej krzywdy, która dzieje się na moich oczach. Nie wolno mi nie reagować, nawet wzburzeniem, gdy trzeba kogoś ostrzec przed niebezpieczeństwem, obronić przed agresorem czy zaangażować się w schwytanie złoczyńcy. Nie mogę wtedy powiedzieć: „to nie moja sprawa”, „od tego są inni”albo „co mnie to obchodzi”. To tchórzostwo. Tak rozumiany „święty spokój” jest nieprawością albo tolerancją zła. Jak mógłbym przymykać oko, gdyby ktoś popychał bliźniego na drogę upadku. Czy jest godziwe nieodezwanie się przy stole – dla zachowania pozytywnych wibracji – kiedy trzeba bronić ludzkiej i Bożej prawdy? Czy milczenie w sytuacji kpiny z dobra, altruizmu czy świętości jest godne chrześcijanina? Czy kumplowskie poklepywanie po ramieniu w imię „przyjaźni”, kiedy trzeba koledze zwrócić uwagę, upomnieć go lub nawet nim wstrząsnąć, uznamy za cnotę? Nawet kłótnia może być święta! Wszak istnieje święte wzburzenie. Jan Paweł II krzyczał do nas wniebogłosy, upominając się o świętość małżeństwa i rodziny oraz o ewangeliczne wychowanie potomstwa. Współczesna tresura, nakazująca tolerancję wszystkiego, wymaga sprzeciwu, czasem nawet konieczności narażenia się grupom uważającym się za wyrocznię. Jezus powiedział: „Przyszedłem ogień rzucić na ziemię (Łk 12, 49). To też Ewangelia. Myślę, że zdrowej niezgody na niecne postępki, zwłaszcza te wykonywane pod płaszczykiem „zbożnych” czynności czy „szczytnych celów”, uczy nas dzisiaj Mistrz z Nazaretu. Primum: zauważyć ten proces czający się we mnie. Secundum: być krytycznym wobec świata. W dzisiejszej Ewangelii Zbawiciel jest naprawdę zdenerwowany, widząc, co zrobiono z domem Jego Ojca. Nie używa gładkich słów i dyplomatycznych gestów. Zagrożona jest bowiem wielka wartość. Najważniejsza świątynia świata miała za cel ukazanie Oblicza Boga prawdziwego i przygotowanie do objawiania jeszcze wspanialszej świątyni, dosłownej obecności Boga wśród ludzi – Syna Bożego. Na skutek ludzkich kalkulacji stała się ona niemal jaskinią zbójców, po łacinie: spelunca latronum. Dlatego reakcja Syna Bożego musiała być aż tak radykalna. Jezusowy gest mówi: w tym miejscu absolutnie nie o to chodzi! „Świątynia to miejsce składania ofiar miłych Bogu. Pan Jezus złożył swojemu Przedwiecznemu Ojcu ofiarę miłości z samego siebie. Ta Jego miłość, w której wytrwał nawet w godzinie największej udręki, ogarnia nas wszystkich, poprzez kolejne pokolenia i każdego poszczególnie, kto się do Niego przybliża” (o. Jacek Salij). O to chodzi w autentycznym kulcie świątynnym.
CZYTAJ DALEJ

„Bądźmy głosem prześladowanych w Nigerii” – dziś Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym

2025-11-09 09:49

[ TEMATY ]

Nigeria

Adobe Stock

Dziś, W niedzielę 9 listopada 2025 roku w całej Polsce obchodzony jest XVII Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym. W tym roku wydarzenie organizowane przez Pomoc Kościołowi w Potrzebie (PKWP) poświęcone jest Nigerii - krajowi, w którym bycie chrześcijaninem często oznacza ryzyko utraty życia.

Tegoroczne hasło, „Bądźmy głosem prześladowanych w Nigerii”, jest apelem o modlitwę, pamięć i solidarność z ludźmi, którzy każdego dnia doświadczają przemocy z powodu swojej wiary. Msze św., modlitwy i zbiórki na rzecz Kościoła w Nigerii odbywać się będą dziś w całej Polsce. Kościół w Nigerii można wesprzeć też za pośrednictwem strony pkwp.org oraz poprzez SMS o treści RATUJE wysłany na numer 72405.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję