Reklama

Wiara

Homilia

Chrzest – wprowadzenie w tajemnicę Boga

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chrzest Jezusa w Jordanie objawia nam dwie zasadnicze prawdy: Pierwszą jest potwierdzenie głosem z wysoka, Przedwiecznego Boga Ojca, że Jezus jest prawdziwym i umiłowanym Synem Bożym, w którym ma upodobanie (Łk 3, 21-22). Zaś drugą jest świadectwo Jana Chrzciciela, że Jezus jest „Barankiem Bożym, który gładzi grzechy świata” (por. J 1, 29). Te prawdy są świadectwem odwiecznego zamysłu Boga, który pragnie zbawić każdego bez wyjątku człowieka.

Jak zaznaczył św. Łukasz we fragmencie Dziejów Apostolskich: „Bóg naprawdę nie ma względu na osoby. Ale w każdym narodzie miły jest Mu ten, kto się Go boi i postępuje sprawiedliwie”. Zbawczy zamysł Boga został mocno podkreślony przez proroka Izajasza. Zapowiada on, że Sługa Boga będzie przymierzem dla ludzi, światłością dla narodów, aby otworzył oczy niewidomym i mieszkającym w ciemnościach grzechu. To On ogłosi Prawo na ziemi... a będzie to „Prawo Miłości” nawet wobec wrogów i nieprzyjaciół... Zbawczy plan miłości ukazuje nam Boga, pochylającego się nad grzesznikiem, który się nawraca. Staje po stronie człowieka w swoim Synu, wyrażając zgodę na niezrozumiałą po ludzku i niesprawiedliwą karę śmierci krzyżowej umiłowanego Syna...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Tak więc chrzest Jezusa przypomina wszystkim, jak bardzo blisko siebie są: narodzenie i śmierć. Gdzie równocześnie jakby na chwilę pęka mur świata doczesnego i przez „okno wiary” oglądamy już inny, Boży świat. Narodzenie to początek życia w naszym pojawieniu się w świecie, ale on na nic się nie przyda, jeśli zabraknie wejścia w nowy porządek ducha. Perspektywą tego życia jest kilkadziesiąt lat, ale drugiego życia jest wieczność, czyli życie bez końca, w które wprowadza nas właśnie sakrament chrztu świętego.

Dlatego też sens świąt, które przeżyliśmy, jak i całego roku kościelnego nie jest inny niż ten, abyśmy wciąż na nowo wyciągani byli z naszego zapominalstwa i samowystarczalności. Święta są po to, abyśmy na nowo zostali naprowadzeni na ślady Boga, jakie raz na zawsze zostały wpisane w historię ludzkości przez Betlejem, Kalwarię i wspólnotę wiary Kościoła.

Trzeba nam odczytywać dzisiejsze teksty biblijne w sposób bardzo osobisty, zaadresowany do każdego i każdej z nas. Albowiem w historii ziemskiego życia Jezusa, a zwłaszcza w Jego odkupieńczej śmierci i zmartwychwstaniu – w sposób wyjątkowy – streszcza się historia każdego człowieka... Nasze „zanurzenie w chrzest” święty nie jest rodzajem rytuału starożytności, na pamiątkę Jezusa z Betlejem, jakiegoś niezwykłego Nauczyciela z Nazaretu czy znad Jordanu i Golgoty. Ale jest „osobistym przymierzem”, związaniem na życie i śmierć, z Bogiem objawionym w Jezusie Chrystusie. Aby poprzez codzienny, świadomy i wolny wybór opowiadać się po stronie Jezusa, który nie tylko obiecuje, ale daje nam życie wieczne... Spotkanie z tajemnicą Osoby i dzieła Jezusa Chrystusa jest sensem naszej chrześcijańskiej wiary i modlitwy. Jest również sensem naszego pielgrzymowania i przechodzenia ze śmierci do życia.

Polecamy „Kalendarz liturgiczny” – liturgię na każdy dzień
Jesteśmy również na Facebooku i Twitterze

2017-01-04 10:27

Ocena: +34 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: papież ochrzcił 32 niemowląt

[ TEMATY ]

papież

chrzest

papież Franciszek

Ks. Paweł Kłys

W dzisiejsze święto Chrztu Pańskiego Ojciec Święty udzielił w Kaplicy Sykstyńskiej sakramentu chrztu świętego 32 niemowlętom: 17 chłopcom i 15 dziewczynkom. W improwizowanej homilii wezwał rodziców, by chrzcili dzieci i przekazywali im swoją wiarę.

W improwizowanej homilii Franciszek zauważył, że podobnie jak Jezus poszedł, by przyjąć od Jana chrzest w Jordanie, tak i oni poprosili o chrzest dla swoich dzieci. Nawiązał następnie do słów Pana Jezusa, który odpowiadając Janowi wyjaśnił motyw dla którego pragnie przyjąć od niego chrzest: „godzi się nam wypełnić wszystko, co sprawiedliwe” (Mt 3,15) i podkreślił, że ochrzczenie dziecka jest aktem sprawiedliwości. Dzieje się tak dlatego, że w chrzcie otrzymuje ono skarb, zadatek - Ducha Świętego. „Dziecko w sakramencie chrztu św. otrzymuje w swym wewnętrzu moc Ducha Świętego, który będzie je bronił, wspomagał podczas całego życia. Dlatego tak ważne jest udzielanie chrztu w wieku dziecięcym, by wzrastały z mocą Ducha Świętego” – podkreślił papież.
CZYTAJ DALEJ

Św. kard. Karol Boromeusz - wzór pasterza

Niedziela łowicka 44/2005

[ TEMATY ]

św. Karol Boromeusz

pl.wikipedia.org

„Wszystko, co czynicie, niech się dokonuje w miłości” - mawiał św. Karol Boromeusz. Bez cienia wątpliwości można powiedzieć, że w tym zdaniu wyraża się cała Ewangelia Chrystusowa. Jednocześnie stanowi ono motto życia i działalności św. Karola Boromeusza, którego Kościół liturgicznie wspomina 4 listopada.

Przyszło mu żyć w trudnych dla Kościoła czasach: zepsucia moralnego pośród duchowieństwa oraz reakcji na to zjawisko - reformacji i walki z nią. Karol Boromeusz urodził się w 1538 r. na zamku Arona w Longobardii. Ukończył studia prawnicze. Był znawcą sztuki. W wieku 23 lat, z woli swego wuja - papieża Piusa IV, na drodze nepotyzmu został kardynałem i arcybiskupem Mediolanu, lecz święcenia biskupie przyjął 2 lata później. Ta nominacja, jak się później okazało, była „błogosławioną”. Kiedy młody Karol Boromeusz zostawał kardynałem i przyjmował sakrę biskupią, w ostateczną fazę obrad wchodził Sobór Trydencki (1545-63). Wyznaczył on zdecydowany zwrot w historii świata chrześcijańskiego. Sprecyzowano wówczas liczne punkty nauki i dyscypliny, m.in. zreformowano biskupstwo, określono warunki, jakie trzeba spełnić, aby móc przyjąć święcenia, zajęto się (głównie przez polecenie tworzenia seminariów) lekceważoną często formacją kapłańską, zredagowano katechizm dla nauczania ludu Bożego, który nie był systematycznie pouczany. Sobór ten miał liczne dobroczynne skutki. Pozwolił m.in. zacieśnić więzy, jakie powinny łączyć papieża ze wszystkimi członkami Kościoła. Jednak, aby decyzje były skuteczne, trzeba je umieć wcielić w życie. Temu głównie zadaniu poświęcił życie młody kard. Boromeusz. Od momentu objęcia diecezji jego dewiza zawarła się w dwóch słowach: modlitwa i umartwienie. Mimo młodego wieku, nie brakowało mu godności. W 23. roku życia nie uległ pokusie władzy i pieniądza, żył ubogo jak mnich. Kard. Boromeusz był przykładem biskupa reformatora - takiego, jakiego pragnął Sobór. Aby uświadomić sobie ogrom zadań, jakie musiał podjąć Karol Boromeusz, trzeba wspomnieć, że jego diecezja liczyła 53 parafie, 45 kolegiat, ponad 100 klasztorów - w sumie 3352 kapłanów diecezjalnych i 2114 zakonników oraz ok. 560 tys. wiernych. Na jej terenie obsługiwano 740 szkół i 16 przytułków. Kardynał przeżył liczne konflikty z władzami świeckimi, jak i z kapłanami i zakonnikami. Jeden z mnichów chciał go nawet zabić, gdy ten modlił się w prywatnym oratorium. Kard. Boromeusz był prawdziwym pasterzem owczarni Pana, dlatego poznawał ją bardzo dokładnie. Ze skromną eskortą odbywał liczne podróże duszpasterskie. W parafiach szukał kontaktu z ludnością, godzinami sam spowiadał, głosił Słowo Boże, odprawiał Mszę św. Jego prostota i świętość pozwoliły mu zdobywać kolejne dusze.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Tagle: św. Newman jest „nauczycielem misji”

2025-11-05 10:14

Radio Watykańskie

Kard. Luis Tagle

Kard. Luis Tagle

Znaczenie nowo mianowanego Doktora Kościoła, świętego Johna Henry'ego Newmana (1801-1890), dla działalności misyjnej Kościoła podkreślił kardynał Luis Antonio Tagle, proprefekt Dykasterii ds. Ewangelizacji i wielki kanclerz Papieskiego Uniwersytetu Urbaniana. Według Tagle'a, w oświadczeniu opublikowanym przez agencję Fides, św. Newman był „nie tylko nauczycielem wiary, ale także nauczycielem misji”, który do dziś stanowi dla niej inspirację.

Jako pierwszy punkt kard. Tagle wymienił poglądy Newmana na temat aktu wiary. Święty podkreślał, że wiara nie jest tylko intelektualną zgodą na dowody, ale opiera się również na postawach moralnych, takich jak zaufanie, pokora i otwartość. Kto chce prowadzić innych do wiary, musi zatem nie tylko przedstawiać argumenty, ale także kształtować serca i otwierać wyobraźnię, aby przyjąć objawienie Boże.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję