Reklama

Niedziela Wrocławska

Ojcostwo ze stali

– Mama zawsze czuwała w domu, nie musieliśmy nosić klucza na szyi. Tato stale był w pracy, ale i w kościele. Nie byłoby naszego kapłaństwa bez ich przykładu – przyznają zgodnie księża Buryłowie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jacy byli rodzice trzech synów kapłanów? – By zarobić na rodzinę, tato wyjechał do pracy w Hucie Łaziska. Kiedy bliźniacy Andrzej i Wacław mieli po 3,5 roku, w ślad za mężem ruszyła i mama z dziećmi. Tato pracował na trzy zmiany przy wielkich piecach. I sam był ze stali – z zasadami, wierny sobie. Po pracy w hucie szedł jeszcze rozładowywać wagony z węglem. Kolejnych kilka godzin, by utrzymać rodzinę – opowiada ks. Bogdan.

Niezłomne zasady

Reklama

Nie było wyjścia na piwo z kolegami hutnikami, wolał być punktualnie w domu, żeby żona się nie martwiła, a za zaoszczędzone pieniądze kupić dzieciom cukierki. Razem z kilkunastoletnimi synami pomagał przy budowie parafialnego kościoła św. Jana w Tychach, plebanii i salek katechetycznych, oczywiście, wszystko za „Bóg zapłać”. Kiedy w Tychach budowano market i okazało się, że przy nim stoi potężny krzyż, który chciano usunąć, stanął w jego obronie. – No i nigdy nie zapisał się do partii. Ile razy mu to proponowali, zawsze odmawiał. Jeden z inżynierów kiedyś powiedział mu w zaufaniu: „Panie Tadeuszu, pan ma zły kolor dokumentów, jest pan zbyt kościołowy, dlatego pan nigdy nie dostanie premii ani awansu”. I nie dostał – wspomina ks. Bogdan. Buryłowie mieszkali w ciasnym, 38-metrowym mieszkaniu. Do jedynego pokoju przygarnęli jeszcze na dwa lata siostrę Tadeusza, a nawet na jakiś czas 4-miesięczne niemowlę kuzynki z Rzeszowa. I nigdy nikt nie narzekał. – Mało tego, mimo tak małego metrażu mieszkania, rodzice cechowali się wielką gościnnością. Często zapraszali księży i traktowali ich jak własnych synów. Przychodzili oni do nas na kolację, nie były to jakieś wystawne kolacje, bo rodzice byli ludźmi biednymi, ale zawsze mówili: „Gość w dom, Bóg w dom” – wspomina ks. Bogdan.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bez Boga ni do proga

Archiwum rodzinne

Eucharystia stanowiła centrum życia Tadeusza i Heleny Buryłów

Eucharystia stanowiła centrum życia Tadeusza i Heleny Buryłów

U państwa Buryłów zawsze na pierwszym miejscu była wiara. Oboje religijni – wpajali synom, że „bez Boga ni do proga”. Pani Helena wspominała, że kiedy mąż wracał z pracy, nawet po 24-godzinnej zmianie, najpierw się modlił albo szedł do kościoła. Kiedy wracał z nocnej zmiany, siadał na piętach w ciemności, żeby nikogo nie budzić. Z kolei przed ranną zmianą wstawał o czwartej, żeby mieć czas na modlitwę. To umiłowanie Boga wspominają jego synowie. – Miałem kontakt z Eucharystią codziennie, bo taki przykład dawali rodzice. Oni – w miarę możliwości – byli na codziennej Eucharystii, na nabożeństwach: majowym czy październikowym. To było wielkie świadectwo wiary dla nas. Tato przez 12 lat miał obcięte nogi, jeździł na wózku, ale codziennie był na Mszy i odmawiał wszystkie części Różańca. Oboje byli we wszystkim czytelni. Nigdy nie byli powodem zgorszenia. Nie widzieliśmy rodziców takich, którzy by nas od Boga odpychali, by byli antyświadectwem. Dlatego myślę, że najważniejsze źródło powołania do seminarium to dom. Oczywiście, w pierwszej kolejności to Pan Bóg dokonuje wyboru, ale do tego, żeby łaska Boża dotarła do serca, potrzebni są ludzie. W naszym przypadku byli to rodzice – mówi ks. Bogdan.

Tadeusz Buryła mimo że nie miał wykształcenia, posiadał wielką mądrość życiową. Zawsze i w każdej sytuacji wspierał swoich bliskich.

Ks. Bogdan sięga pamięcią do czasu, gdy wahał się co do zdawania matury. – Tata doradził mi wówczas: „Synu, jak zdasz maturę, będzie dobrze, jak nie zdasz, też będzie dobrze, ale spróbować można”. Podobną roztropnością wykazał się, gdy trzeci syn poszedł do seminarium. Jako człowiek głęboko wierzący, nie chciał stawać na przekór Panu Bogu. „Jeżeli tam masz być szczęśliwy, to my w tym szczęściu nie będziemy ci przeszkadzać” – skwitował.

12 lat cierpienia po amputacji nóg to również wielki sprawdzian zaufania Bogu. Zdał go celująco.

2020-06-17 11:09

Oceń: +4 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rodzicu, w przerwie świątecznej #niezagubdzieckawsieci

W okresie świątecznym, wolnym od szkoły, dzieci i młodzież dużo chętniej niż przy stole, spędzają czas ze smartfonami, tabletami i przed komputerami. Warto, abyśmy podczas świątecznych obowiązków pamiętali o bezpieczeństwie dzieci online.

- Nasze dzieci żyją równocześnie w dwóch światach. Tym fizycznym i tym wirtualnym. Offline i online. Oba są dla nich naturalne i oba są ważne. W obu potrzebują naszej troski - mówi minister cyfryzacji Marek Zagórski.
CZYTAJ DALEJ

Wkrótce beatyfikacja jedenastu kapłanów – w tym dziewięciu Polaków

2025-10-24 12:47

[ TEMATY ]

męczennicy

beatyfikacja

kapłani

zabici kapłani

Vatican Media

Salezjanie: Jan Świerc i towarzysze

Salezjanie: Jan Świerc i towarzysze

Dziewięciu polskich salezjanów, którzy zginęli w obozach koncentracyjnych Auschwitz i Dachau, oraz dwóch kapłanów diecezjalnych zamordowanych z nienawiści do wiary podczas komunistycznego reżimu w Czechosłowacji zostanie wyniesionych na ołtarze. Ogłoszono także dekrety dotyczące czterech nowych Czcigodnych Sług Bożych: hiszpańskiej zakonnicy cysterskiej, hiszpańskiego dominikanina, kapłana z Sardynii i karmelity z Ligurii.

Kościół katolicki będzie miał jedenastu nowych błogosławionych. Podczas audiencji udzielonej dziś, 24 października, kardynałowi Marcello Semeraro, prefektowi Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, papież Leon XIV wyraził zgodę na promulgację dekretów dotyczących męczeństwa dziewięciu polskich salezjanów, zamordowanych w latach 1941-1942 z nienawiści do wiary w niemieckich obozach koncentracyjnych Auschwitz i Dachau, oraz dwóch kapłanów diecezjalnych z byłej Czechosłowacji, zabitych w latach 1951-1952 w ramach prześladowań Kościoła katolickiego przez reżim komunistyczny po II wojnie światowej.
CZYTAJ DALEJ

Papież opublikuje nowy dokument dotyczący edukacji

2025-10-25 14:21

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican media

28 października zostanie opublikowany dokument Papieża Leona XIV, który podejmie refleksję nad soborową deklaracją Gravissimum Educationis z okazji 60 rocznicy jej wydania. Kilka dni później Papież ogłosi św. Kardynała Newmana Doktorem Kościoła i patronem misyjnej działalności edukacyjnej obok św. Tomasza z Akwinu - poinformował Kardynał José Tolentino de Mendonça, prefekt Dykasterii ds. Kultury i Edukacji.

Dokładnie 60 lat po ogłoszeniu przez papieża Pawła VI soborowej deklaracji Gravissimum Educationis ukaże się dokument Papieża Leona XIV, który podejmie refleksję nad aktualnością tamtej deklaracji w dzisiejszej epoce, naznaczonej m.in. rewolucją cyfrową. Publikacja dokumentu wpisuje się w obchody Jubileuszu Oświaty, który przeżywany będzie od 27 października do 2 listopada.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję