Minister zapowiada zmiany w szkołach w nowym roku szkolnym
Ośmioletnia szkoła podstawowa, likwidacja gimnazjów, wydłużenie nauki w liceum z trzech do czterech lat, a w technikum z czterech do pięciu lat oraz dwustopniowa szkoła branżowa to najważniejsze założenia reformy edukacji wprowadzanej przez minister Annę Zalewską.
Nowa ustawa Prawo oświatowe zastąpić ma obowiązującą, wielokrotnie zmienianą, ustawę o systemie oświaty — zapowiedziała minister.
Prawu oświatowemu będzie towarzyszyć obszerna ustawa wprowadzająca, w której przewidziano wszystkie możliwe ewentualności, które mogą zaistnieć po wprowadzeniu reformy.
Reforma jest przemyślana i poparta raportami, m.in. NIK, rozłożona na wiele lat i poprzedzona wielomiesięcznymi debatami z rodzicami i nauczycielami - mówiła we wstępie minister edukacji narodowej.
Potwierdziła, że wprowadzona zostanie ośmioletnia podstawówka, 4-letnie licea i 5-letnie technikum.
Częsta zmiana grup rówieśniczych przeszkadza w edukacji - mówiła Zalewska, podając ten wniosek jaką jedną z likwidacji gimnazjów, które, jak ocenia resort, nie wyrównują szans edukacyjnych i nie podnoszą jakości kształcenia.
Chcemy powrócić do liceum ogólnokształcącego zamiast kursu przygotowującego, przygotowawczego do matury - podkreśliła szefowa MEN.
Jak wyjaśniała minister, konieczność wprowadzania zmian wynika z faktu, że badania pokazują, iż „częsta zmiana szkoły i grupy rówieśniczej, sześcioletnia szkoła podstawowa, trzyletnie gimnazjum, trzyletnie liceum powoduje nie tylko obniżenie jakości (kształcenia-PAP), ale przeszkadza w edukacji i ogranicza motywację ucznia”.
Do placówek prowadzonych przez miasto Lublin uczęszcza ponad 44 tys. uczniów, nad których kształceniem czuwa ponad 6 tys. nauczycieli.
Każda rzecz wielka musi kosztować i musi być trudna; tylko rzeczy małe i liche są łatwe – słowa kard. Stefana Wyszyńskiego były mottem miejskiej inauguracji roku szkolnego 2021/22 w Lublinie. Uroczystości odbyły się 1 września w Szkole Podstawowej nr 50 im. kard. Stefana Wyszyńskiego. Poprzedziła je Msza św. pod przewodnictwem abp. Stanisława Budzika w kościele św. Urszuli Ledóchowskiej.
Ponad 1200 lat dzieli nas od czasów, w których żył i działał św. Hubert. Właśnie ta różnica dwunastu wieków sprawiła, że na to, co o nim wiemy, składają się: prawda, legendy
i mity.
Prawdopodobnie urodził się w 655 r. w znanej i znakomitej rodzinie, na obszarze dzisiejszych Niderlandów. W wieku około 18 lat został oddany na dwór
króla Frankonii, a tam poślubił córkę Pepina z Heristal, z którą miał przynajmniej jednego syna. Przez kilka lat pełnił życie pełne przygód jako rycerz. Później został
kapłanem i uczniem św. Laparda, a po jego śmierci, ok. 708 r. objął po nim półpogańską diecezję Maastricht. Miał ogromne zasługi w nawracaniu na wiarę chrześcijańską
swoich ziomków, którzy dotychczas czcili bożków germańskich. Zmarł w Liege około 727 r., gdzie pochowano go w tamtejszej katedrze. W 825 r. część jego relikwii
przeniesiono do Andage, które od tej chwili otrzymało nazwę Saint Hubert.
Kult św. Huberta bardzo szybko szerzył się w Europie. Jako patron myśliwych odbierał cześć od XI w., co szczególnie może dziwić, gdyż w najstarszych pismach brak informacji na
temat jego działalności na niwie łowieckiej. W XIV w. kult św. Huberta połączono z elementami kultu św. Eustachego. Św. Eustachy żył na przełomie I i II w.
Z tego okresu pochodzi słynna legenda o jeleniu. Św. Eustachy jeszcze jako Placydus był naczelnikiem wojskowym cesarza Trajana i oddawał cześć bożkom rzymskim. W czasie
jednego z polowań ujrzał jelenia z krzyżem pośrodku poroża. Jeleń nakazał Placydusowi ochrzcić się i przyjąć imię Eustachy. Kult św. Eustachego popularny był zwłaszcza
w Kościele wschodnim.
Apokryfy o św. Hubercie przeniosły motyw jelenia na grunt chrześcijaństwa zachodniego, umieszczając je w realiach VII w. Mówi się, że gdy żona Huberta wyjechała do swojej umierającej
matki, jej osamotniony mąż zaczął hulaszcze życie, a nade wszystko pokochał polowania, które zmieniły się w rzezie zwierzyny prowadzone bez umiaru. W trakcie jednego z takich
polowań Hubert ujrzał wynurzającego się z kniei wspaniałego jelenia z krzyżem, jaśniejącym niezwykłym blaskiem pomiędzy pięknymi rozłożystymi rogami. Jednocześnie usłyszał nieziemski
głos: „Hubercie! Dlaczego niepokoisz biedne zwierzęta i zapominasz o zbawieniu duszy?”.
Wydarzenie to spowodowało wewnętrzną przemianę Huberta, który od tego momentu zmienił swoje życie. Kanonizowany po śmierci, został patronem myśliwych, a dzień jego śmierci i przeniesienia
jego relikwii do klasztoru w Andagium - 3 listopada jest świętem myśliwych. Kolejne wątki kultu Świętego dodali pewnie sami myśliwi, którzy mają niezwykłą wyobraźnię.
Ze względu na swoje życie, związane z radykalnym, gwałtownym nawróceniem, jest św. Hubert dzisiaj niezwykle popularny. Dynamizm jego życia i nawrócenia może utwierdzać w przekonaniu,
że każdy z nas ma szansę zmienić swoje życie na lepsze, a dla każdego chrześcijanina głos z nieba: „Hubercie! Odmień swoje życie...” - jest wezwaniem
do stawania się lepszym, bardziej doskonałym, świętym.
Francesco Sforza, rzemieślnik fotografii, który oddał oczy i serce na służbę Papieżom – do Pawła VI przez Jana Pawła II po Leona XIV odchodzi na emeryturę po 48 latach pracy. Zamienił aparat fotograficzny w narzędzie komunii i był oczami Papieży oraz ludu Bożego, który spotykał spojrzenie Następcy Piotra. Prefekt Dykasterii ds. Komunikacji Paolo Ruffini, dziękuje mu za służbę papieżom i mediom watykańskim.
Francesco Sforzę poznałem – a raczej nauczyłem się go rozpoznawać – zanim on poznał mnie. Gdziekolwiek był Papież, tam był i on. Zawsze przed nim. Dyskretny, cichy, uśmiechnięty, często w pośpiechu. Zawsze starał się nie rzucać w oczy. Ale był. Zawsze był. I nie sposób było go nie zauważyć. Tam, gdzie się pojawiał, można było być pewnym, że po chwili pojawi się Papież.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.