Reklama

Trzeci Maja w tradycji narodowej (2)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rano 3 maja 1891 r. mieszkańców grodu nad Sanem obudził hejnał odegrany na wieży miejskiej. Przed godziną 11.00 w przemyskiej katedrze rozpoczęło się uroczyste nabożeństwo pod przewodnictwem bp. Ostoji Sołeckiego. W nawie kości-oła ustawiły się "cechy ze swoją starszyzną" i "Gwiazda" z Sztandarem". W pierwszym ławkach zasiedli działacze samorządowi na czele z dr. A. Dworskim i dr. Tarnawskim oraz prezes Towarzystwa Gospodarczego ks. Adam Lubomirski. Kazanie wygłosił ks. prof. Łabuda. Natomiast chór Towarzystwa Muzycznego odśpiewał Mszę koronacyjną Cherubiniego.

O godz. 15.00 w "domu postępowych izraelitów" odprawiono nabożeństwo. W tym samym czasie w sali ratuszowej ks. dr Trznadel wygłosił okolicznościowy odczyt O Konstytucji 3 Maja. A wspomniany już chór Towarzystwa Muzycznego odśpiewał Polonez Koronacyjny Kurpińskiego. W innej sali, "Opatrzności", wygłosił odczyt ks. dr Galant. Natomiast w sali Towarzystwa "Gwiazda" historię uchwalenia Ustawy Rządowej przybliżył słuchaczom dr Tarnawski.

W godzinach popołudniowych - z udziałem ponad 6 tys. osób - na Wzgórzu Zamkowym odbyła się uroczystość odsłonięcia kamienia upamiętniającego uchwalenie 100 lat temu Konstytucji 3 Maja; przemawiał dr Doliński.

Tak oto Przemyśl świętował 100. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Był rok 1891. Galicja w ramach posiadanej (1860/61) autonomii posiadała własny Sejm Krajowy. Nie było państwa polskiego, ale był naród dumny z dzieła swoich przodków. Zgromadzeni na przemyskiej górze zamkowej mieszkańcy grodu nad Sanem, ubrani w "stroje świąteczne i ile możności narodowe" wierzyli w to, że nadejdzie dzień, kiedy Polska będzie znowu wolna i niepodległa.

125. rocznica Konstytucji wypadła w czasie I wojny światowej, w 1916 r., gdy Warszawa i Królestwo Polskie znajdowały się pod okupacją niemiecką, umożliwiającą nawiązanie do niepodległościowej tradycji Rzeczypospolitej.

Wiara. To słowo stanowiło myśl przewodnią refleksji zawartej w artykule opublikowanym na łamach Echa Przemyskiego w kwietniu 1916 r.: "Konstytucja 3 Maja, to symbol narodowego odrodzenia - dowód i świadectwo istnienia sił, zdolnych z umarłych uczynić żywych, z gruzów państwa wywieść naród żywy, idący naprzód, dzierżący swoje stanowisko w rzędzie innych narodów... Piękniejszego, wspanialszego, bogatszego symbolu odrodzenia narodowego, jak ten, który naród sam sobie stworzył - niepodobna pomyśleć. - Zrozumieć go i iść dalej wytkniętym torem - to jedyny racyonalny program przyszłości, a zadaniem naszem jest wykonać ten testament wolnej Polski".

W tych dniach Przemyśl - podobnie jak wiele innych miast galicyjskich - uroczyście obchodził 125. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Trwała wojna.

Odzyskanie niepodległości stało się dla rocznicy 3 Maja wydarzeniem szczególnej wagi: 29 kwietnia 1919 r. sejm uchwalił uznanie dnia 3 maja za święto państwowe. Wielkie znaczenie historyczne miał fakt, że konstytucja z dnia 17 marca 1921 r. w swoim wstępie nawiązywała do "świetnej tradycji wiekopomnej Konstytucji 3 Maja", a w artykule 125, ustępu 4, stwierdzała: "Co lat 25 po uchwaleniu niniejszej Konstytucji ma być Ustawa Konstytucyjna poddana rewizji zwyczajną większością Sejmu i Senatu, połączonych w tym celu w Zgromadzenie Narodowe". Było to bezpośrednie nawiązanie do Konstytucji 3 Maja. I chociaż postanowienie to nie zostało wprowadzone w życie, pozostało w żywej ciągle politycznej tradycji Polski.

W okresie międzywojennym każda rocznica uchwalenia Konstytucji była w Przemyślu szczególnym wydarzeniem. Na kilkadziesiąt godzin zapominano o politycznych podziałach i panującym bezrobociu. W 1921 r. Ziemia Przemyska - w rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja, zwracając się do lokalnego społeczeństwa pisała: "Pesymizmowi oddawać się nie wolno. Owszem trzeci maja powinien ożywić naszą energię. W tym dniu powiedzmy sobie po męsku: sto lat z górą budowaliśmy naszą ojczyznę, dziś mamy ją wielką, pracą uczynimy ją potężną i silną. Zatem do dzieła - uderzmy zgodnie w czynów stal". Tak oto kolejna rocznica uchwalenia ustawy majowej stawała się dla Polaków - nie po raz pierwszy - źródłem wiary w lepsze jutro. Dawała ona narodowi tak bardzo potrzebne ( na pewno nieco zagubione w rozbiorowym rozgardiaszu) poczucie własnej wartości.

130. rocznica uchwalenia Konstytucji 3 Maja była bardzo uroczyście obchodzona w Dobromilu. Po zakończeniu nabożeństwa, w gmachu "Sokoła" odbyło się spotkanie (uroczystość rozpoczęło odegranie poloneza), podczas którego odczyt wygłosił - przybyły z Przemyśla - Jan Smółka. Porównał on Konstytucję uchwaloną 17 marca 1921 r. do tej, która była wielkim dziełem Sejmu Czteroletniego. "Wykazał że nie tylko wielka przestrzeń czasu dzieli te Konstytucje, lecz i postęp w rozwoju idei demokratycznej". Na zakończenie recytowano Koncert Jankiela.

Jeszcze jeden rocznicowy artykuł zasługuje na uwagę. W maju 1931 r. Helena Robliczkowa na łamach - związanej z ruchem narodowym - Ziemi Przemyskiej nazwała ostatniego Króla Rzeczypospolitej " nieudolnym manekinem carowej". Autorka tego artykułu podkreślała, że Konstytucja 3 Maja - w przeciwieństwie do Konstytucji Francuskiej ( opartej na przewrocie wewnętrznym) "wyrosła ze zgrozy sytuacji, z przerażenia, a równocześnie ze zrozumienia dokonywującej się zwolna tragedji Narodu, zniszczonego w najokropniejszy sposób przez warcholstwo i bezrząd...". Krótka, ale oczywiście bardzo trafna ocena sytuacji, w jakiej znalazła się Rzeczypospolita w drugiej połowie XVIII w. Artykuł (opatrzony dużym błędem, bowiem w 1931 r. przypadała 140. a nie 130. rocznica uchwalenia Konstytucji 3 Maja) kończyły słowa:

"W słoneczne wiosenne południe, wśród niesłychanego entuzjazmu, spełniło się najpiękniejsze dzieło, zamierającej Polski: Konstytucja 3 Maja. Łabędzi śpiew zmartwychwstałego polskiego sumienia. Jednak czy ten, który na legalnej, bezkrwawej drodze, szeregiem reform zrównał ówczesną Polskę z najbardziej kulturalnemi krajami zachodniej Europy, poszedł zapóźno. Choć zrodzony z bezinteresownej miłości Ojczyzny, nie zdołał już powstrzymać fatalnego biegu wypadków, ni odwrócić karty polskiej historji. Jednym choćby najofiarniejszym aktem nie można było zniszczyć potwornych konsekwencji wiekowych błędów. Lecz jakkolwiek Konstytucja 3 Maja nie uratowała państwa przed dalszemi rozbiorami i ostateczną niewolą, jednakowoż po wsze czasy pozostanie w pamięci polskiej jako najpiękniejszy dokument zbiorowej, nieugiętej woli Narodu, który w chwili największego rozdarcia nie popadł w martwotę i beznadzieję, ale skoncentrował wszystkie swe siły, by fizycznej przewadze wroga przeciwstawić moralny renesans duszy narodowej. I dlatego król Stanisław August Poniatowski, choć później ze słabości i tchórzliwości, poparł Targowicę, jednakowoż w duszy swej napewne nie żałował, iż w dniu 3 Maja 1791 r. przysiągł na pierwszą polską Konstytucję. Bo przysiągł na coś, co w dziejach Rzeczypospolitej było faktem wyjątkowo pięknym i wzniosłym".

W okresie PRL-u obchody rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja były zakazane. Jedynie w polskich świątyniach przypominano o tej rocznicy. To głównie dzięki odważnym kapłanom duch Konstytucji przetrwał w narodowej świadomości i tradycji. Nie można o tym zapomnieć.

Po "grudniowej nocy" roku 1981, przez wiele lat, w święto Królowej Polski na placach i ulicach za pomocą pałek, armatek wodnych i gazów łzawiących rozpędzano tysięczne tłumy. Odpowiedzią na agresję i nienawiść były podniesione palce na znak zwycięstwa.

Zwycięstwo przyszło. Dzień 3 maja jest świętem narodowym. Ale coraz więcej Polaków zapomina o jego znaczeniu. Coraz mniej flag biało-czerwonych powiewa na domach i gmachach publicznych. Konsumpcjonizm i nihilizm sukcesywnie podcinają polskie "korzenie". Tracimy narodową tożsamość. Odchodzą Ci, którzy przez niemal całe swoje życie stali na jej straży. Czy Konstytucja 3 Maja przetrwa w polskiej tradycji? Czy przetrwa naród, który dał światu wielkiego Papieża Jana Pawła II.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do Polaków: pojednanie i przebaczenie są możliwe

2025-12-10 11:23

[ TEMATY ]

Papież do Polaków

Leon XIV

papieskie pozdrowienie

Vatican Media

Pozdrawiając Polaków podczas dzisiejszej audiencji generalnej, Leon XIV nawiązał do orędzia pojednania, jakie biskupi polscy skierowali do biskupów niemieckich sześćdziesiąt lat temu, a które zmieniło historię Europy. „Niech słowa tamtego dokumentu - «Przebaczamy i prosimy o przebaczenie » - będą dla zwaśnionych dziś narodów świadectwem, że pojednanie i przebaczenie są możliwe” - powiedział Ojciec Święty.

„Witam serdecznie Polaków! Zwłaszcza organizatorów i uczestników konferencji poświęconej orędziu pojednania, jakie biskupi polscy skierowali do biskupów niemieckich sześćdziesiąt lat temu, a które zmieniło historię Europy. Niech słowa tamtego dokumentu – « Przebaczamy i prosimy o przebaczenie» – będą dla zwaśnionych dziś narodów świadectwem, że pojednanie i przebaczenie są możliwe, gdy rodzą się z obustronnego pragnienia pokoju i wspólnego działania, w prawdzie, dla dobra ludzkości. Wszystkim wam błogosławię!”.
CZYTAJ DALEJ

KidsAlert ostrzega rodziców przed narastającymi na TikToku treściami skłaniającymi do samobójstw!

2025-12-10 07:14

[ TEMATY ]

alert

pixabay.com

W aplikacji KidsAlert opublikowane zostało ostrzeżenie o narastającym zjawisku umieszczania na TikToku treści rezygnacyjnych, w tym krótkich listów pożegnalnych młodych użytkowników. Według alertu algorytm platformy może wzmacniać kontakt nastolatków z niepokojącymi materiałami.

Podziel się cytatem Zgodnie z analizą Instytutu Monitorowania Mediów wzrost zainteresowania takimi publikacjami jest obserwowany od października - zwrócili uwagę autorzy komunikatu. Zaznaczyli, że materiałów tego typu jest coraz więcej, a niektóre mają zasięgi przekraczające milion wyświetleń. Wśród przykładowych fraz wykorzystywanych w opisach profili młodych użytkowników wskazano m.in.: „moja data wypada dziś”, „moja data śmierci” oraz konkretne daty „często mylnie uznawane za daty urodzin”.
CZYTAJ DALEJ

Arcybiskup Wacław Depo udzielił dyspensy na 26 grudnia

2025-12-10 09:05

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

dyspensa

archidiecezja częstochowska

Archidiecezja Częstochowska

Arcybiskup Wacław DEPO, Metropolita Częstochowski, udzielił dyspensy od obowiązku zachowania pokutnego charakteru piątku oraz od obowiązku wstrzemięźliwości od spożywania pokarmów mięsnych na 26 grudnia br., czyli na święto Św. Szczepana, tradycyjnie obchodzone jako drugi dzień świąt Narodzenia Pańskiego.

Przeczytaj także: 26 grudnia wypada w tym roku w piątek. Co ze wstrzemięźliwością od pokarmów mięsnych?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję