Reklama

Kościół

Bp Galbas: Najgorzej jak ksiądz nie ma dla ludzi serca, żyje wtedy w niewidocznym więzieniu własnego egoizmu

„Najgorzej jak ksiądz nie ma dla ludzi serca, żyje wtedy w niewidocznym więzieniu własnego egoizmu” – mówił bp Adrian Galbas, biskup pomocniczy diecezji ełckiej podczas święceń diakonatu, które odbyły się 25 listopada w kaplicy Wyższego Seminarium Duchownego w Ełku. Są to już drugie w tym roku święcenia diakonatu w diecezji. Święcenia w stopniu diakonatu przyjął jeden akolita.

[ TEMATY ]

ksiądz

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Biskup w homilii wskazał św. Józefa jako wzór zawierzenia siebie Bogu, przykład posłuszeństwa i wierności. Zwracając się do diakona zachęcał, aby na wzór św. Józefa uczynił ze swego życia służbę drugiemu człowiekowi. Zaznaczył przy tym, że aby ta służba była owocna nowy diakon musi żyć blisko Chrystusa i z Chrystusem.

„Uczyń ze swego życia służbę! To będzie twoje ojcostwo. Składasz dziś zobowiązanie do celibatu, ale jednocześnie złóż zobowiązanie do ojcostwa. Tak, to jest do pogodzenia. Obyś poprzez codzienną służbę siostrom i braciom, poprzez umiejętność bycia z boku, z tyłu, w cieniu, rodził ludzi do życia wiary, chronił w nich to życie, wzmacniał je. Wtedy nie będziesz narzekał na kapłańską samotność. Nie będziesz jej musiał ani zagłuszać, ani zasłaniać, ani zapijać. Będziesz szczęśliwy. Szczęśliwy diakon. Inaczej będziesz jedynie wystrojonym w dalmatykę, a w przyszłości pewnie w ornat, sterczącym, suchym, samolubnym i smutnym pajacem. Charyzmat diakonatu ma w tobie nieustannie zostać. Nie tylko przez kilka miesięcy!” – tłumaczył bp Galbas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Biskup przypomniał, że „pierwszym Diakonem jest Chrystus. Pierwszym usługującym. jak sam powiedział nie przyszedł po to, by Go obsługiwano, lecz by obsługiwać. On nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, jak powie w przejmującym hymnie św. Paweł, ale ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi. Przyjąwszy postać diakona…. On przy stole tego świata zawsze zajmie ostatnie miejsce, by dać pierwszeństwo nam i by dać nam przykład”.

Podziel się cytatem

Wspominając życiorys ks. Jana Franciszka Machy, którego beatyfikację niedawno przeżywaliśmy, biskup pomocniczy podkreślił, że bł. ks. Jan Macha pokazuje, że można być krótko księdzem i zrobić tak dużo, tak bardzo ludziom pomóc: „Przy nim nie wypada narzekać, że mamy dziś ciężkie czasy dla Kościoła. Łatwe nie są, ale bez przesady. Nikt nas nie aresztuje, nikt nie wkłada do jaskini z lwami, nikt nie zabrania działać. Możemy swobodnie pełnić naszą służbę, możemy ludziom pomagać, możemy dla ludzi być. Byleby tylko nam się chciało. Byle byśmy mieli taką w sobie gotowość i takie serce. Diakońskie!” – mówił bp Galbas i zaakcentował, że „ ks. Macha stracił głowę, zgilotynowany, ale nie stracił serca. Najgorzej jak ksiądz nie ma dla ludzi serca, żyje wtedy w niewidocznym więzieniu własnego egoizmu. Nie, nikt wówczas nie czyha na jego życie, nikt go nie prześladuje, dla nikogo nie jest niebezpieczny, bo dla nikogo nie jest istotny” – przestrzegał.

Zwracając się do kandydata biskup pomocniczy podkreślił, że święcenia diakonatu są jego dobrowolnym wyborem. Przypomniał, iż głównym zadaniem diakona będzie trwać w miłości Bożej i świadczyć o niej nie tylko słowem, ale przede wszystkim czynem.

Reklama

„Wręczę ci też księgę ewangelii, ale przyjąć masz nie księgę, a Ewangelię. To jest różnica. Przyjęcie księgi ewangelii jest łatwe. Nie wymaga wiele: podejść, przeczytać, powiedzieć: „Oto Słowo Pańskie”. Potem wygłosić może i poruszające kazanie. To wszystko jest łatwe. Ale masz przyjąć Ewangelię. Stać się głosicielem Ewangelii. Pełnić to, czego będziesz nauczać, będziesz mógł tylko wtedy, gdy dasz się prowadzić Słowu Pana. Gdy więc za chwilę pozwolisz, by opasała cię stuła, pozwól też, by opasała cię Ewangelia, by, jak Piotra „Inny cię opasał” i każdego dnia prowadził dokąd być może sam nie zawsze chciałbyś pójść: do człowieka, który potrzebuje pomocy” – wskazywał bp Galbas i tłumaczył, że przyjęcie Ewangelii daje siłę do wytrwania w przeciwnościach, a nawet w cierpieniach. – „Wówczas, gdy w jakikolwiek sposób spotka cię to, o czym usłyszałeś przed chwilą, a co spotyka ludzi bez przerwy: wojny, klęski, trzęsienia ziemi, tsunami, epidemie, pandemie, bóle rodzenia, bóle umierania i bóle życia - byś w tym wszystkim był pełen ducha, ale miał podniesioną głowę i podniesione serce i wiedział, że z każdym dniem, z każdą mikrosekundą zbliża się Twoje i każdego odkupienie, byś dawał ludziom nadzieję. Byś czasem z nimi, czasem za nich powtarzał za dzisiejszym Psalmistą: Chwalcie na wieki najwyższego Pana”.

Wyrażając wdzięczność rodzicom za pobożne wychowanie, pomoc w kształtowaniu i rozeznawaniu powołania w domu rodzinnym, bp Galbas podkreślił wielką moc modlitwy rodzinnej. Podziękował kapłanom, wspólnocie parafialnej oraz wszystkim tym, pośród których wzrastał kandydat do święceń, za obecność, pamięć i modlitewne prowadzenie. Zachęcał zgromadzonych, aby nie ustawać w modlitwie o nowe, święte powołania do służby Bogu.

Nowy diakon złożył na ręce biskupa pomocniczego przyrzeczenie wierności Kościołowi oraz posłuszeństwa biskupowi i jego następcom, oraz śluby czystości, a po litanii błagalnej do wszystkich świętych, bp Adrian Galbas po nałożeniu rąk na głowę diakonowi i modlitwie udzielił święceń. Nowo wyświecony diakon to Bartosz Chrulski z parafii pw. pw. Bożego Ciała w Suwałkach.

„Przyjęcie święceń diakonatu to moment, w którym mówi się już nie o tym, że się szuka Boga, ale że się go już znalazło i realizuje się jego plan. Dziękuję mu, że mnie doprowadził do tego wydarzenia. Dzięki łasce Bożej mam w sobie teraz całkiem dużo pokoju. Przede mną zadanie, które trzeba wykonać w pełni. Nie można być diakonem tylko czasami, doraźnie, od uroczystości do uroczystości, ale trzeba być stuprocentowym diakonem, co oznacza że jest się nim w każdej chwili, w każdej sytuacji; tak podczas posługi, jak i w czasie odpoczynku” – mówił dk Bartosz Chrulski.

Nowo wyświęcony diakon w najbliższym czasie podejmie posługę w diecezji a zarazem rozpocznie ostatni okres formacji, przygotowujący do kapłańskich święceń.

2021-11-26 08:32

Oceń: +11 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Juliusz Aksman

Niedziela łódzka 18/2015, str. 8

[ TEMATY ]

ksiądz

fotografia archiwalna

Ks. Juliusz Aksman w drugim rzędzie w środku

Ks. Juliusz Aksman w drugim rzędzie w środku

W obozie koncentracyjnym w Dachau zginęło 114 księży diecezji łódzkiej. Żadna diecezja w Polsce nie poniosła tak dużych strat duchowieństwa. W tym roku mija 70. rocznica wyzwolenia obozu

Juliusz Aksman urodził się 9 czerwca 1893 r. we wsi Jędrzejów, gmina Jakubów, powiat Nowo-Miński, gubernia warszawska. Był synem Michała i Anny z domu Wypustek. W 1903 r. rozpoczął naukę w Warszawie, w gimnazjum rządowym, na kursach i w szkołach prywatnych. Po ukończeniu Gimnazjum Praskiego wstąpił do Seminarium Duchownego w Warszawie. Został wyświęcony na kapłana 21 grudnia 1915 r.
CZYTAJ DALEJ

Abp Kupny: „Kościół buduje się przez codzienną wytrwałość”

2025-11-16 16:54

Archiwum Archidiecezji Wrocławskiej

Parafia NMP Królowej w Oławie obchodzi dzisiaj 20-lecia swojego powstania. Eucharystii przewodniczył metropolita wrocławski, abp Józef Kupny, który w homilii przypomniał, że najważniejszą świątynią nie są mury, lecz człowiek.

Metropolita wrocławski rozpoczął swoją homilię od słów Jezusa zapowiadających zburzenie świątyni jerozolimskiej. - Powinny poruszyć uczniów słowa Jezusa: “Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu”. Ale Jezus wypowiedział je nie dlatego, że nie ceni piękna murów i wystroju świątyni, lecz dlatego, że prawdziwą świątynią zawsze był i jest człowiek. Człowiek i jego serce otwarte na Boga i przyszłość, wskazał kaznodzieja, dodając: - Uczniowie wtedy jeszcze tego nie rozumieli. Dopiero Chrystus pokazał nam, że to my jesteśmy świątynią Boga, że Bóg mieszka w nas. Dziś, patrząc na piękny kościół parafialny, chcemy powiedzieć: “Panie, dziękujemy Ci, że w tym miejscu zechciałeś zamieszkać pośród nas”.              W dalszej części abp Kupny wrócił do początków parafii, wyrażając głęboką wdzięczność wszystkim, którzy ją tworzyli: - Każda parafia ma swoją historię i swoje korzenie. Dwadzieścia lat temu, kiedy powstała wasza parafia, Bóg zaprosił ludzi tej ziemi do nowego dzieła. Nie było wtedy wszystkiego, co mamy dziś, ale były nadzieje, plany i wiele pracy. Ta parafia istnieje dzięki wierze, miłości i wytrwałości ludzi - mówił metropolita wrocławski, dziękując za zaangażowanie w dzieło stworzenia parafii. - Z serca dziękuję wszystkim, którzy byli na początku tej drogi. Myślę o tych, którzy przez dwadzieścia lat są związani z tą parafią. Dziękuję księdzu proboszczowi Robertowi, dziękuję wszystkim, którzy ofiarowali czas, talenty, środki i modlitwy. Niech Bóg wynagrodzi ich trud — zarówno tych, którzy są dziś z nami, jak i tych, którzy odeszli do domu Ojca.      Odnosząc się do Ewangelii, abp Józef Kupny zauważył: - Dzisiejsza Ewangelia mówi o niepokoju, zniszczeniu i trudnościach. Nie wiem, jak słuchali jej uczniowie, ani jak my ją odbieramy, ale ona jest zaskakująco aktualna. Każda wspólnota przeżywa chwile słabości, rozproszenia, zmęczenia. A jednak Jezus mówi: “Nie trwóżcie się”. To znaczy: nie bójcie się, bo Ja jestem z wami. Wracając jeszcze w słowie do dwudziestolecia parafii, hierarcha podkreślił: - Chrystus przez tych 20 lat był tutaj obecny: w sakramentach, w Eucharystii, w rodzinach, które trwały mimo trudności, w dzieciach, młodzieży, w chorych i starszych. Był obecny w każdym, kto się modlił, służył, pomagał. I choć były chwile trudne, to właśnie wtedy najbardziej widać było siłę wiary - powiedział abp Kupny, dodając: - Jezus mówi dziś do nas: “Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie”. Te słowa są jak program waszego jubileuszu. Kościół buduje się nie przez spektakularne działania, lecz przez codzienną wytrwałość: przez matki i ojców, którzy uczą dzieci modlitwy; przez kapłanów, którzy dzień po dniu głoszą Słowo Boże; przez seniorów modlących się za młodych; przez ludzi, którzy sprzątają kościół, śpiewają, troszczą się o parafię. To codzienny trud, ale i codzienny cud. Nie zabrakło także odniesienia do patronki parafii: - Najświętsza Maryja Panna Królowa od początku czuwa nad tą parafią. Jej królowanie to nie panowanie, jak myślimy po ludzku. To służba: pokorna, wierna, pełna miłości. Maryja trwała pod krzyżem i uczy nas, abyśmy w chwilach prób nie odchodzili, ale trwali przy Chrystusie z nadzieją - mówił kaznodzieja, dodając: - Dzisiaj wielu gniewa się na Kościół, zniechęca się, odchodzi. Ale to właśnie wtedy trzeba trwać. Trwać przy Chrystusie, nie opuszczać Go w chwilach próby, tak jak Maryja nie odeszła spod krzyża.      Na zakończenie homilii abp Józef Kupny zawierzył parafię Duchowi Świętemu i Matce Bożej: - Dwadzieścia lat temu Bóg rozpoczął w tym miejscu piękne dzieło Boskie. Dziś dziękujemy Mu za wszystko, co już uczynił, i z ufnością prosimy, by prowadził nas dalej przez następne lata i dziesięciolecia. Niech Duch Święty daje nam wytrwałość w wierze, nadziei i miłości, a Maryja, wasza Królowa, niech prowadzi was drogą ku Bogu.”
CZYTAJ DALEJ

Żyć na wzór Jezusa

2025-11-16 14:14

ks. Łukasz Romańczuk

bp Wiesław Lechowicz

bp Wiesław Lechowicz

Uroczystościom odpustowym w kościele garnizonowym św. Elżbiety we Wrocławiu, przy udziale władz miejskich i samorządowych, wojska, przewodniczył bp polowy Wiesław Lechowicz.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję