Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Nowe władze Wydziału Teologicznego US

Niedziela szczecińsko-kamieńska 41/2012, str. 2

[ TEMATY ]

wywiad

szkoła

ARCHIWUM PRYWATNE

Ks. prof. zw. dr hab. Henryk Wejman

Ks. prof. zw. dr hab. Henryk Wejman

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W poniedziałek 8 października br. swój dziewiąty już rok działalności zainauguruje Wydział Teologiczny Uniwersytetu Szczecińskiego. Będzie to szczególna chwila, gdyż po zakończeniu kadencji wybrano nowe władze Wydziału w osobach: dziekana ks. prof. zw. dr. hab. Henryka Wejmana, prodziekana ds. nauki ks. dr. hab. Kazimierza Dullaka, prof. US oraz prodziekana ds. studenckich ks. dr. Grzegorza Chojnackiego. Poprosiliśmy nowego Dziekana Wydziału o przybliżenie głównych nurtów studiów oraz planów na nową kadencję.

KS. ROBERT GOŁĘBIOWSKI: – Przypomnijmy najpierw kontekst historyczny utworzenia tego ważnego Wydziału w strukturach Uniwersytetu Szczecińskiego.

KS. PROF. ZW. DR HAB. HENRYK WEJMAN: – Aby lepiej zrozumieć motywy utworzenia naszego młodego jeszcze Wydziału, należy sięgnąć do historycznych przesłanek. Związek Kościoła z Uniwersytetem na Pomorzu Zachodnim sięga korzeniami XV wieku. Rozwój diecezji, najpierw nazywanej pomorską, z siedzibą biskupa w Wolinie, a następnie kamieńską, był niegdyś tak dynamiczny, że biskup kamieński mógł w połowie XV wieku założyć Uniwersytet w Gryfii. Ta spuścizna, którą mogą szczycić się tylko nieliczne Kościoły partykularne w Polsce, przypomina związki, jakie łączyły misję Kościoła z dziejami uniwersytetów. Uczelnia w Gryfii (obecnie w Greifswaldzie) po burzliwej historii istnieje do dzisiaj. W 1972 r. erygowano diecezję szczecińsko-kamieńską, a następnie archidiecezję. Trzynaście lat później, w 1985 r., utworzono Uniwersytet Szczeciński. Od początku lat dziewięćdziesiątych toczyły się, między władzami uczelni i przedstawicielami Kościoła rozmowy na temat powołania Wydziału Teologicznego w Uniwersytecie. Bardzo ważnym etapem było włączenie Wyższego Seminarium Duchownego do struktur Papieskiego Wydziału Teologicznego w Poznaniu w 1994 r., a następnie Wydziału Teologicznego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w 1998 r. Utworzenie Wydziału Teologicznego zostało poprzedzone kilkuletnią pracą komisji uniwersyteckiej i kościelnej. Ważnym momentem wspólnych prac było porozumienie w sprawie utworzenia Wydziału Teologicznego w Uniwersytecie Szczecińskim z dn. 9 lipca 2001 r., które zostało podpisane przez rektora Uniwersytetu prof. dr. hab. Zdzisława Chmielewskiego i Arcybiskupa Metropolitę po wcześniejszej konsultacji z Senatem. Dalsze prace doprowadziły ostatecznie do uchwały Senatu Uniwersytetu z dn. 24 kwietnia 2003 r., w której wyrażono jednomyślnie zgodę na utworzenie Wydziału Teologicznego. Uchwała otworzyła procedurę erygowania Wydziału przez Stolicę Apostolską 9 sierpnia 2003 r. i podpisania umowy pomiędzy Kościołem a państwem 9 stycznia 2004 r. oraz wizyty 27 stycznia 2004 r. delegacji szczecińskiej w Watykanie u Jana Pawła II.

– Na jakich kierunkach obecnie studiują studenci Wydziału Teologicznego?

– Nasz Wydział prowadzi działalność dydaktyczno-naukową na trzech kierunkach. Najpierw jest to teologia ze specjalizacją kapłańską dla seminarzystów oraz specjalizacją katechetyczno-pastoralną. Kolejny dział to nauki o rodzinie, gdzie wyróżniamy dwie specjalności: asystent rodziny oraz profilaktyka społeczna, a druga – poradnictwo oraz terapia małżeńska i rodzinna. Trzeci kierunek proponowany przez nas to italianistyka z elementami studiów nad chrześcijaństwem.

– A jak z perspektywy tych kilku już lat wygląda zainteresowanie teologią wśród współczesnej młodzieży?

– Trzeba przyznać, że mimo wpływu różnych czynników zainteresowanie teologią jest spore. Motywy wyboru naszego Wydziału są różne. Dominują czysto intelektualne związane ze zdobyciem wiedzy teologicznej, są także aspekty duchowe, gdy ktoś chce ukształtować swoje wnętrze i serce. Pojawiają się także argumenty ekumeniczne, gdy ktoś chce mieć szeroką wiedzę religijną, by dialogować ze współczesnym człowiekiem. Dostrzegamy wśród studentów ich głębokie życie religijne i zaangażowanie w ruchy modlitewne i grupy duszpasterskie. Nie ukrywam, że jednak większym zainteresowaniem cieszą się dwa pozostałe kierunki, które proponują specjalności bardzo przydatne dzisiaj, chociażby jako katecheci w szkole. Otworzyliśmy także teraz podyplomowe studium ekoetyki, co daje naszym absolwentom możliwość zdobycia wiedzy z etyki, by podjąć pracę w szkole jako nauczyciel etyki. Podobnie jest ze specjalistami małżeńsko-rodzinnymi. Możliwości późniejszej pracy jako asystenci rodzinni, terapeuci, psychologowie i doradcy w poradniach rodzinnych sprawiają, że młodzież chętnie wybiera ten kierunek. Italianistyka natomiast daje możliwość uzyskania dyplomu naszego oraz zaprzyjaźnionego Uniwersytetu w Bari, co otwiera drogę do pracy w biurach podróży jako przewodnicy, jak również np. w administracji czy to dyplomatycznej, a także samorządowej jako tłumacze. Warto dodać, że spora część studentów uczestniczyła w programie „Erasmus” w szeroko rozumianej formule „Socrates”, który wiązał się z partnerską wymianą naukową i pobytem we Włoszech.

– Jakie są zamierzenia nowych władz Wydziału na najbliższą kadencję?

– Stawiamy przed sobą kilka priorytetów. Najpierw od strony naukowej zależy nam na uzyskaniu uprawnień do nadawania tytułu doktora habilitowanego oraz profesora. Wymaga to mobilizacji całej kadry nauczycieli akademickich do uzyskiwania kolejnych stopni naukowych. Nadrzędnym jednak celem jest, oczywiście, uprawianie zdrowej teologii zgodnej z wymaganiami współczesnej metodologii nauk i opartej na przekazie biblijnym, odwołującej się do doświadczenia historycznego, głównie patrystycznego, i uwzględniającej sytuację egzystencjalną współczesnego człowieka. Jeśli chodzi o wymiar ekumeniczno-eklezjalny, to pragniemy stworzyć warunki do utworzenia centrum myśli nad dialogiem międzyreligijnym oraz wartością pokoju. W tym celu pragniemy uściślić kontakty z ośrodkami akademickimi w Niemczech, oprócz Bambergu i Greifswaldu szczególnie z Berlinem i Kolonią. Ważnym aspektem będzie kontynuacja współpracy z innymi uczelniami Szczecina w celu wymiany doświadczeń naukowych, a także kontaktów środowisk studenckich. Kilku naszych profesorów wykłada także na Wydziale Prawa US, również na PUM-ie (jestem tam chociażby w komisji bioetyki) czy ZUT. Wydział Teologiczny pragnie działać przede wszystkim na rzecz człowieka pojętego nie tylko w wymiarze fideistycznym, dlatego otwieramy się od początku także na osoby niewierzące lub innych wyznań. Z planów materialnych chcemy doprowadzić do finalizacji inwestycji, która ma powstać w sąsiedztwie Wydziału, a w której mieścić się będzie centrum kongresowe z piękną, dużą aulą, a także dostosowana do obecnej liczby woluminów biblioteka. Planujemy tam także umieścić pomieszczenia administracyjne Wydziału.

– Dziękuję za rozmowę i życzę samych sukcesów naukowych i dydaktycznych oraz inwestycyjnych naszemu Wydziałowi.

– Dziękuję serdecznie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jedynym źródłem pokoju jest Chrystus

Niedziela przemyska 7/2022, str. IV

[ TEMATY ]

wywiad

abp Adam Szal

św. bp Józef Sebastian Pelczar

Archiwum Sióstr Sercanek

Abp Adam Szal na uroczystości w Krakowie z okazji 180. rocznicy urodzin św. bp. Pelczara

Abp Adam Szal na uroczystości w Krakowie z okazji 180. rocznicy urodzin św. bp. Pelczara

O realizacji hasła roku duszpasterskiego, wspólnotach archidiecezji i obchodach 180. rocznicy urodzin św. bp. Pelczara – z abp. Adamem Szalem rozmawia ks. Zbigniew Suchy.

Ks. Zbigniew Suchy: Chcemy w cykliczny sposób przyglądać się temu, jak realizowane jest tegoroczne hasło roku duszpasterskiego: „Posłani w pokoju Chrystusa”. Dzięki posłudze Radia Fara możemy śledzić aktywny udział Księdza Arcybiskupa w życiu diecezji. Jak Ksiądz Arcybiskup postrzega realizację tego hasła duszpasterskiego? Abp Adam Szal: Realizacja hasła „Posłani w pokoju Chrystusa” jest pewnym wyzwaniem dla nas wszystkich i myślę, że dobrze byłoby popatrzeć, jak poszczególne osoby, które spotykamy na drodze naszego życia, realizują swoje powołanie, którego elementem jest także życie w pokoju Chrystusa. Święty Józef Sebastian Pelczar w książce pt. „Doskonałość chrześcijańska” porównuje postępowanie człowieka do igły magnetycznej. Znamy kompas i wiemy, że ta igła jest w ciągłym ruchu. Szuka nieustannie właściwego kierunku i właściwie jest niespokojna dopóki nie znajdzie północnego kierunku i wskaże północ. Święty Józef Sebastian Pelczar w oparciu o ten przykład mówił, że powołaniem człowieka jest dążenie do źródła pokoju, którym jest nie kto inny, jak Pan Bóg. To wezwanie, jakim jest rok duszpasterski „Posłani w pokoju Chrystusa”, powinno polegać moim zdaniem na tym, żeby szukać źródła tego pokoju, którym jest sam Pan Bóg, bo też odwołując się do św. Józefa Sebastiana Pelczara, świat proponuje różne zaspokojenia człowieka i różny ten pokój, nieraz oparty na sile, na uleganiu pokusom, na życiu bez Pana Boga. Ale jak mówił św. Augustyn „serce człowieka jest niespokojne, dopóki nie spocznie w Panu”, dopóki nie ma pokoju. Naszym zadaniem zatem będzie odnalezienie tego źródła pokoju, którym jest sam Pan Bóg, Jego sakramenty, zwłaszcza sakrament Eucharystii. Trzeba także, do czego zachęca nas program duszpasterski, uczynić krok dalej, żeby żyć tym pokojem i nieść go innym. Tu się zaczynają pewne trudności, bo wyobrażamy sobie, że iść w pokoju to znaczy głosić płomienne kazania czy nauczać o wierze słowem, ale bardziej chodzi o to, żeby nasz wewnętrzny pokój przemieniał nasze otoczenie, nas samych, nasze życie. Żebyśmy byli ludźmi pokoju. Tutaj też pojawia się niebezpieczeństwo, żeby się oddzielić od wszystkich problemów, od wszystkich trudności, których jest wiele, żeby być takim abnegatem w życiu społecznym, politycznym czy religijnym. Chodzi o to, żeby przemieniać ten świat, opromieniać go tym pokojem, który jest w nas. Źródłem pokoju dla rodziny będzie na pewno ojciec, matka, którzy będą wiarę wyznawać i według niej żyć. Ojcem pokoju będzie ktoś, kto kieruje zakładem pracy czy wspólnotą parafialną, czy diecezją, żeby ten pokój z nas emanował.
CZYTAJ DALEJ

Abp Wojda w katedrze Notre – Dame: Tu będzie duchowy most z Jasną Górą

2025-11-08 11:12

[ TEMATY ]

Notre‑Dame

Notre Dame

KPRM

- Odbudowa katedry zbiega się z fenomenem odbudowywania wiary Europejczyków, zwłaszcza we Francji. Cieszymy się, że jest tu Kaplica Polska. Dziś wraca tu Jasnogórska Ikona po dokonanej renowacji. Tu będzie jakaś część Częstochowy - duchowy most do Pani z Jasnej Góry - mówił abp Tadeusz Wojda w homilii podczas Mszy św. sprawowanej w katedrze Notre- Dame w Paryżu. Dziś w Notre- Dame ma miejsce inauguracja odnowionej Kaplicy Polskiej i uroczyste ponowne wprowadzenie do niej kopii Ikony Jasnogórskiej. W wydarzeniu obok licznie zgromadzonych przedstawicieli Polonii francuskiej bierze udział Małżonka Prezydenta RP Marta Nawrocka.

Andrzej Piotrowicz
CZYTAJ DALEJ

Papież apeluje o rozejm i negocjacje w strefach konfliktów

2025-11-09 12:28

Vatican Media

O podjęcie działań na rzecz zawieszenia broni i podjęcia negocjacji tam, gdzie toczą się walki zaapelował Ojciec Święty po odmówieniu modlitwy „Anioł Pański” i udzieleniu apostolskiego błogosławieństwa.

Drodzy Bracia i Siostry!
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję