Reklama

Wiadomości

Karol Nawrocki w Pradze opowiedział się przeciwko centralizacji UE

Prezydent Karol Nawrocki przedstawił w poniedziałek na Uniwersytecie Karola w Pradze swój program dla Unii Europejskiej, sprzeciwiający się procesowi centralizacji UE. Opowiedział się za zniesieniem stanowiska przewodniczącego Rady Europejskiej; wskazał też na potrzebę zmian w systemie głosowania w Radzie UE.

2025-11-24 17:47

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Czechy

sprzeciw

Praga

Prezydent Karol Nawrocki

centralizacja

PAP

Prezydent Karol Nawrocki w Pradze

Prezydent Karol Nawrocki w Pradze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nawrocki wygłosił w poniedziałek na Uniwersytecie Karola w czeskiej Pradze wykład o przyszłości Unii Europejskiej i próbach jej centralizacji, której jest przeciwnikiem. Prezydent wezwał do odrzucenia takich projektów. W ocenie Nawrockiego proces centralizacji doprowadziłby do pozbawienia krajów członkowskich, „z wyjątkiem dwóch największych”, suwerenności oraz do osłabienia systemów demokratycznych. Według głowy państwa polskiego możność przegłosowania krajów członkowskich na forum UE oznaczałaby odebranie im roli „panów traktatów”.

Prezydent podkreślił, że UE jest naszym „naturalnym środowiskiem politycznym”. Jak dodał, Polska ma prawo do własnej wizji Unii. Przedstawił „polski program dla Unii Europejskiej”, w którym punktem wyjścia do dyskusji jest założenie, że „panami traktatów” i suwerenami, decydującymi o kształcie integracji europejskiej, „są i muszą pozostać państwa członkowskie, jako jedyne funkcjonujące demokracje europejskie”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Nawrocki dodał, że Polska opowiada się za utrzymaniem zasady jednomyślności w obszarach, w których obecnie ta zasada obowiązuje, oraz za utrzymaniem reguły „jedno państwo – jeden komisarz”. Zgodnie z tą regułą, jak dodał, każde państwo Unii Europejskiej, nawet najmniejsze, musi mieć wskazanego przez siebie komisarza w naczelnym organie administracji UE. Zaproponował również zakaz powoływania na najwyższe stanowiska UE osób bez rekomendacji rządu państwa pochodzenia.

Nawrocki opowiedział się także za przywróceniem prezydencji w UE szefowi władzy wykonawczej państwa członkowskiego sprawującego w danym momencie przewodnictwo w Radzie UE. Oznaczałoby to powrót do charakteru prezydencji sprzed traktatu lizbońskiego.

– W związku z tym Polska proponuje również zniesienie stanowiska przewodniczącego Rady Europejskiej. Przewodniczący Rady musi być, jak poprzednio, prezydentem, premierem lub kanclerzem swojego kraju, czyli politykiem posiadającym mandat demokratyczny i własne polityczne zaplecze, a nie urzędnikiem-biurokratą, zależnym od poparcia wielkich mocarstw UE – zaznaczył prezydent.

Jak zauważył, to samo dotyczy Rady UE ds. Zagranicznych, na czele której stoi „urzędnik zależny od wielkich mocarstw, a nie mający demokratyczny mandat minister spraw zagranicznych państwa sprawującego prezydencję”.

Prezydent wskazał również na potrzebę zmian w systemie głosowania w Radzie UE – tak, by ograniczyć przewagę największych państw. Apelował o pragmatyczne funkcjonowanie Unii bez „presji ideologicznej” i o ograniczenie kompetencji instytucji unijnych do wybranych obszarów, takich jak rozwój gospodarczy czy kwestie demograficzne.

Reklama

– Wymaga to rezygnacji z nadmiernych ambicji regulowania całości życia państw członkowskich i ich obywateli oraz porzucenia zamiaru kształtowania wszystkich aspektów polityki, czasami z pominięciem lub łamaniem woli obywateli – zauważył Nawrocki.

Odnosząc się do kwestii geopolitycznych, prezydent wezwał do porzucenia ambicji rywalizowania UE z NATO w wymiarze bezpieczeństwa. Krytycznie odniósł się też do prób centralizacji programów zbrojeniowych, oceniając, że faworyzują one przemysły zbrojeniowe Niemiec i Francji oraz ignorują potrzeby krajów wschodniej flanki Sojuszu.

– Ponadto opowiadamy się za odrzuceniem rozporządzenia Komisji Europejskiej (DSA) (Aktu o usługach cyfrowych – PAP). Polskiej kulturze politycznej obca jest myśl o jakiejkolwiek cenzurze – powiedział.

Prezydent podkreślił, że popiera członkostwo Polski w UE, jednak – jak dodał – kwestie ustrojowe, wymiar sprawiedliwości i bezpieczeństwo „są zarezerwowane wyłącznie dla polskiej konstytucji, dla polskiego prezydenta oraz polskiego rządu”. Zapowiedział, że jego rolą jest budowa „silniejszej Europy Środkowej w ramach UE”, we współpracy z państwami regionu.

Oceń: +10 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dyspensa 5 grudnia? W archidiecezji katowickiej już zdecydowano

2025-12-02 10:38

[ TEMATY ]

dyspensa

decyzja

archidiecezja katowicka

abp Andrzej Przybylski

5 grudnia

Karol Porwich/Niedziela

Abp Andrzej Przybylski

Abp Andrzej Przybylski

Abp Andrzej Przybylski udzielił dyspensy od obowiązku zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych.

W związku z uroczystościami związanymi ze wspomnieniem św. Barbary, patronki górników i archidiecezji katowickiej, które przypada w czwartek 4 grudnia, abp Andrzej Przybylski, metropolita katowicki, udzielił wszystkim diecezjanom oraz wiernym przebywającym na terenie archidiecezji katowickiej dyspensy od obowiązku zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych w piątek 5 grudnia 2025 roku.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Podwójnie okradzeni

2025-12-03 08:00

[ TEMATY ]

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Niemiecka prasa nie pozostawia złudzeń. „Trudno o bardziej cyniczne podejście” – pisze Süddeutsche Zeitung, komentując spotkanie Friedricha Merza z Donaldem Tuskiem. I rzeczywiście, trudno o lepsze słowo niż właśnie cynizm, gdy po raz kolejny Polacy słyszą z Berlina pełne współczucia formułki, a zaraz potem – pustkę. Ani deklaracji, ani kwot, ani nawet pozorów powagi wobec największej w Europie ofiary II wojny światowej.

Tym bardziej bolesne jest to, że w tej pustce zaczyna się odbijać nasz własny rząd. Jeszcze przed wyborami Koalicja Obywatelska wspólnie z PiS popierała sejmową uchwałę o dochodzeniu zadośćuczynienia za niemieckie zbrodnie. Uchwałę jednoznaczną: Polska nie zrzekła się roszczeń, straty wyniosły biliony, a odpowiedzialność Niemiec pozostaje nieprzedawniona – moralnie, historycznie, politycznie. Wtedy Tusk i jego ludzie głosili to samo, co Mularczyk i Kaczyński. Dziś tamte deklaracje wiszą w próżni, jakby należały do innej epoki i innych polityków.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję